Od pewnego czasu spory szum
medialny robi najnowsza narracja Huberta Klimki-Dobrzanieckiego "Zostawić
Islandię". Na jej temat wypowiedziałem się w recenzji, którą można
przeczytać TUTAJ, więc nie będę się powtarzał. Dodam jedynie, że zupełnie to do
mnie nie przemówiło. A autor jest przecież utożsamiany z Islandią na
geograficzno-literackiej mapie rozmyślań najnowszej książki samego Przemysława
Czaplińskiego (który to jedynie w przypisie zaznacza, że analiza literatury
kształtującej świadomość Północy obejdzie się jednak bez Islandii).
Klimko-Dobrzaniecki to świetny gawędziarz i potrafi doskonale pisać. Tym
bardziej mi żal, że nie opowiedział Islandii. Brakuje mi książek o wyspie.
Właśnie opowiadających ją. Z empatią i wrażliwością, wyczuleniem na szczegóły.
Z tego, co się orientuję, do publikacji książki o Islandii przymierza się Kuba
Witek, który swego czasu przemierzył kraj na rowerze i na pewno poczuł -
dosłownie i w przenośni - tę różnorodność, która czasem uwiera, a czasem po
prostu czaruje. Nie wiem, czy to będzie dobre literacko, ale na pewno
wartościowe. Brakuje mi literackiego ujęcia Islandii jako miejsca, w którym
człowiek naprawdę coś przeżywa. Brakuje mi też reportaży o tym kraju, które na
polskim rynku wydawniczym powinny się przecież pojawić, skoro wyspę zamieszkuje
wielu zarobkujących tam Polaków. Wiem o kimś, kto książkę o Islandii ma chyba
gotową, ale nie mogę się chwalić tą wieścią publicznie. Czekam na opowiadacza,
który uwzględni specyfikę Islandii, wspomnianą jej różnorodność i fakt, że tworzy
specyficzny mikroświat. Jest daleka od wszystkiego, do czego można byłoby ją
porównać. Przyznam, że leciałem na wyspę z zamiarem napisania o niej czegoś
więcej niż notki tutaj. Zebrałem za mało materiału, a gdybym miał pisać własną
książkę, wystrzegałbym się jak ognia, żeby była to publikacja o mnie zamiast o
wyspie. Nie wiem, czy sam dam radę i kiedykolwiek zrealizuję mój zamiar, ale
póki co czekam - na autentyczną, przejmującą, pięknie subiektywną i wartościową
literacko narrację o Islandii. A Wy, chcielibyście taką przeczytać?
Świetny wpis :)
OdpowiedzUsuń