W Polsce szczyt NATO, a w
prowincjonalnej mieścinie spotkanie na szczycie polsko-islandzkie. Wspaniały
wieczorek w towarzystwie Patrycji i Adama z pochylaniem się nad islandzką mapą
i piciem niemieckiego Heinekena. To już wiem wszystko i dopiero do mnie dociera,
co mnie będzie czekać. Najważniejsza wiadomość - zobaczę Fiordy Zachodnie! Nie
wiem, czy damy radę je objechać w dwa dni, a biorąc pod uwagę to, że co 3 km
będę się chciał zatrzymywać na sesje zdjęciowe, może to być bardzo trudne, ale
co tam - ostatni weekend lipcowy w miejscu, do którego zawsze chciałem dotrzeć!
Poza tym w planie kręcenie filmu na podobieństwo załączonego i wymyśliliśmy szalony plan, że zaczniemy go montować już na pokładzie samolotu WOW Air.
Zobaczymy, co nam z tego wyjdzie - mam nadzieję, że nie wylądujemy w pasach
bezpieczeństwa z przymusowym wysiadaniem na Wyspach Owczych.
Ponieważ w pierwszy weekend
pobytu zaplanowane jest południe wyspy, okazuje się, że na "innym
razem" zostanie mi jedynie wschód. Ostatecznie rezygnuję z Blue Lagoon i
innych najbardziej komercyjnych miejsc odwiedzanych na Islandii przez tłumy. Dzikość
i szerokość - plan zdecydowanie wbrew wszelkim przewodnikom i poradnikom.
Będzie się działo. Na razie dochodzę do siebie po wrażeniach minionego
wieczoru, który zapowiada naprawdę świetne dwa tygodnie w doborowym
towarzystwie.
ależ będziesz miał cudny wyjazd.. naprawdę mega !!! zaazdrość wielka i czekam na foty i Twoje wrażenia.!
OdpowiedzUsuńLepiej nie mogło się ułożyć. :)
Usuń